Dla kogo własna firma?

Prowadzenie własnej firmy wydaje się być spełnieniem największych marzeń każdego pracownika etatowego. Z dniem otwarcia własnej działalności gospodarczej stajesz się sam dla siebie szefem. Nikt nie mówi Ci co należy zrobić, nie zwraca uwagi za spóźnienia, a przede wszystkim nikt nie reguluje wysokości Twojego wynagrodzenia. Jednym słowem żyć ,nie umierać! Jednak czy faktycznie prowadzenie firmy jest taką sielanką, jaką sobie wyobraziliśmy podczas popijania kawy w przerwie między rozciąganiem się, a przekładaniem papierów?

Niestety rzeczywistość lubi rozczarowywać. W rzeczywistości prowadzenie działalności gospodarczej wiąże się z licznymi obowiązkami i odmawianiem sobie większości przyjemności. Na pocieszenie można dodać, że faktycznie nikt nie będzie Ci zwracał uwagi za spóźnienia, ale tylko dlatego, że cały czas będziesz w pracy. Własna firma to coś więcej niż niezależność, to przede wszystkim mnóstwo obowiązków, których nikt za Ciebie nie wykona. Oczywiście możesz zatrudnić pracownika, ale czy na początku będzie Cię na to stać?

W ten sposób dochodzimy do kolejnego punktu prowadzenia własnej firmy – zarobki. Na etacie masz zagwarantowane, że niezależnie od wszystkiego otrzymasz pensję. W firmie są straty, trudno, pracodawca wyłoży z kieszeni. A co jeśli Twoja działalność ma straty? Wówczas przykro mi, ale ten miesiąc masz bez pensji. Własna firma to niezliczone koszty. Składki dla ZUSu, Skarbówki i co jeszcze?

Jeśli jesteś osobą zdeterminowaną i sumienną możesz spróbować swoich sił w świecie wielkiego biznesu, jeśli jednak nie należysz do grona osób, które potrafią wytrwale dążyć do celu i stawiać czoła przeciwnościom, wówczas uwierz mi, etat nie jest taki zły.